Zaledwie kilka dni temu pisałem dla Was o „zamrożeniu” Xperia Home, czyli launchera, który przez wiele lat stał się jedną z najpopularniejszych nakładek firmowanych przez producentów. Było sporo spekulacji, jednak wydaje się, że wiemy, skąd taki ruch u Sony.

Na początku trzeba przyznać, że Sony trochę namieszało. Dlaczego? Przyczyna jest prozaiczna: można było od razu poinformować sympatyków marki, skąd decyzja o zamrożeniu Xperia Home. Sony nie pokusiło się o ten gest, więc nie powinno dziwić, że narosło wiele spekulacji i niedomówień. Na szczęście, firma z Japonii postanowiła wreszcie przedstawić sprawę precyzyjnie i bardzo jasno.

Zespół programistów, którzy pracują nad Xperia Home zamieścił w sieci następujące oświadczenie:

Ot, po prostu ktoś w firmie uznał, że Xperia Home to już przeżytek, dlatego też należy zdecydować się na kolejny krok. W przypadku Sony, tym krokiem jest właśnie stworzenie nowego launchera, co jednak wzmaga pewnych – podejrzewam, że niemałych – zasobów ludzkich. Tym samym, wiele wskazuje na to, że teorię o Xperiach pracujących pod kontrolą czystego Androida możemy czasowo włożyć między bajki.

Naturalnie musi tu paść pytanie o termin udostępnienia nowej aplikacji systemowej. Szczerze mówiąc, nie będę zdziwiony, jeśli owoce prac Sony zobaczymy już we wrześniu, podczas targów IFA w Berlinie. Tak samo, nie będę zdziwiony, jeśli firma poświęci wiele uwagi gestom, które są integralną częścią Androida P. Niestety jednak, na konkrety przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

źródło: XperiaBlog.net

na zdjęciu głównym: Sony Xperia XA2 (fot: producenta)