Data premiery OnePlus 6T jest w zasadzie już pewniakiem. Tak samo, jak skaner w wyświetlaczu

Data premiery OnePlus 6T jest w zasadzie już pewniakiem. Tak samo, jak skaner w wyświetlaczu

OnePlus 6 skradł moje serce. Generalnie, od pewnego czasu interesowałem się smartfonami tej firmy, jednak po raz pierwszy tak poważnie rozważam zakup OnePlus 6T. Zresztą, wiele wskazuje na to, że na premierę urządzenia ani ja, ani nikt z Was nie będzie musiał czekać zbyt długo.


OnePlus 6T – prawdopodobna specyfikacja techniczna:

  • Ekran: 6,4 cala (AMOLED), w rozdzielczości Full HD+ przy formacie 19:9,
  • Procesor: Snapdragon 845,
  • Układ graficzny: Adreno 630,
  • Pamięć RAM: 6/8 GB,
  • Pamięć na pliki: 64/128/256 GB, najpewniej bez slotu SD,
  • Aparat główny: 16 Mpix + 20 Mpix z dedykowanym sensorem 3D,
  • Bateria: 3700 mAh, niektóre plotki sugerują nieco większą pojemność ogniwa

Nowości? Całkiem sporo

Wydawać by się mogło, że OnePlus 6T, to tylko mała aktualizacja OP6, którego producent zaprezentował ledwie kilka miesięcy temu. Okazuje się jednak, że taka opinia byłaby dla smartfona nieco krzywdząca. Przede wszystkim, zniknie wielki notch, a jego miejsce zajmie nieco odświeżona i – co najważniejsze – mniej rzucająca się w oczy wersja.

No i największa nowość, to wyczekiwany przez wielu skaner linii papilarnych, który będzie zintegrowany z wyświetlaczem. Przez skaner linii papilarnych telefon będzie grubszy względem OnePlus 6 o dokładnie 0,45 mm. Coś mi mówi, że wielu użytkowników będzie w stanie zaakceptować te nowe gabaryty 😉 Skaner zintegrowany z wyświetlaczem, to jedna z wyczekiwanych nowości. Cieszy, że firma już teraz dołącza do wyścigu na implementację tej technologii.

Zatem, kiedy ta premiera?

Wypada rozpocząć od tego, że informację „między wierszami” podaje sam producent. Chodzi naturalnie o poniższy screen, na którym pojawia się data 11 października. Będąc nieco dokładniejszym, smartfon ma ujrzeć światło dzienne o godzinie 11:00. Producent wysłał tę grafikę do serwisu CNET, który jest źródłem dla tego newsa. Można w zasadzie powiedzieć, że są to informacje z przysłowiowej pierwszej ręki.

Screen za: CNET

Dobrze wypada też sugerowana cena. Ma ona wynieść nieco ponad 500 dolarów amerykańskich, co odpowiada dwóm tysiącom złotych. Podejrzewam, że jest to wycena wersji podstawowej, czyli tej, która oferuje 6 GB RAM i 64 GB pamięci dla użytkownika. Jeśli i te informacje potwierdzą się, to chyba żaden kataklizm nie powstrzyma mnie przed zakupem tego urządzenia 😉

źródło: CNET

na zdjęciu głównym: OnePlus 6 (fot: własne)