Samsung od pewnego czasu znacząco usprawnił swoją politykę aktualizacji. Łatki zabezpieczeń pokazują się coraz częściej i spokojnie można już mówić o pewnej systematyczności. Jak się jednak okazuje, firma stale ulepsza też poszczególne funkcje swoich produktów. W tym przypadku – aparatu.
Aktualizacja, której nikt się w marcu nie spodziewał
W chwili gdy czytacie tego newsa mamy już pierwszy dzień kwietnia. Warto jednak zauważyć, że aktualizacja pojawiła się „na styk” jeszcze w marcu. Co ważne, producent uaktualnił globalną wersję es-ósemki, co pozwala domniemywać, że Wasze smartfony już poinformowały Was o możliwości pobrania uaktualnienia przez OTA. Jeśli jednak wciąż nie możecie pobrać uaktualnienia, spokojnie poczekajcie. Być może smartfony z brandem operatorskim dostaną tę łatkę odrobinę później. To dość często spotykana praktyka.
Zmiany dotyczą usprawnień w aplikacji aparatu. Niestety, ale producent nie informuje o szczegółach, na które mogą liczyć użytkownicy. Pierwsze doniesienia sugerują, że w aplikacji aparatu nie pojawiły się żadne nowości, a główna oś uaktualnienia to po prostu przyspieszenie funkcjonowania tego modułu. Oprogramowanie zostało oznaczone jako G950FXXU4DSCB, a na stronie Samsunga możemy wyczytać, że uaktualnienie datowane jest na 29 marca.
Cieszy, że producent tak szybko reaguje i aktualizuje aplikację aparatu. Ostatecznie, aparat to w dużej mierze priorytetowa funkcja, na którą sporo osób zwraca dużą uwagę. Byłoby kiepsko, gdyby w wyniku jakiegoś przeoczenia po stronie oprogramowania tak dobra matryca, jak ta, którą mamy w Samsungu Galaxy S8 nie generowała najlepszych fotek na jakie ją stać. A moje doświadczenia z tym telefonem tylko i wyłącznie potwierdzają, że stać ją na bardzo wiele.
źródło: gsmarena
zdjęcie główne: Pixabay