Druga generacja Pixeli cieszyła się sporym zainteresowaniem. Nawet po premierze trójek użytkownicy wciąż często stawiali na starsze wersje flagowca od Google. Niestety, ale miłośnicy ex-flagowców sprzed roku nie zdołają już nabyć tych urządzeń z oficjalnej dystrybucji od Google.

Wycofanie Pixeli 2 i 2 XL wróży debiut Pixela 3a i 3a XL?

Jest taka usługa jak Google Store. Polscy konsumenci nieczęsto o niej słyszą, bowiem w Polsce sklep z produktami Google wciąż oficjalnie nie zadebiutował. Właśnie w tym miejscu nie można już kupić przywołanych wyżej urządzeń. Oczywiście, wciąż pojawiają się one w ofercie sklepowej, jednak taki ruch ze strony producenta dość jednoznacznie sugeruje, że wszyscy ci, którzy myślą nad tymi telefonami nie powinni namyślać się zbyt długo.

Rynek ma to do siebie, że nie znosi próżni. Skoro więc trzecia generacja flagowców „by Google” wciąż wzbudza wiele kontrowersji, to co firma zaoferuje w zamian? Wycięcie w pień części oferty bez zaproponowania alternatyw byłoby przysłowiowym strzałem w kolano. Wydaje się, że w miejsce Pixela 2 i 2 XL już niebawem wkroczy do sprzedaży pierwsza odsłona średniaków od Google: Pixel 3a oraz 3a XL.

O obydwu nowościach pisałem dla Was w tym wpisie. Odnajdziecie tam między innymi domniemaną specyfikację techniczną konstrukcji. Kluczowym elementem wydaje się być zastosowanie Snapdragona 670 oraz 710 (kolejno dla 3a oraz 3a XL). Nie wiem, czy procesor, który już z numeracji nie przynależy do flagowej linii 8xx zdoła wielu osobom zrekompensować to, o oferował Pixel 2 i 2 XL. Przypomnę tu tylko, że na pokładzie znajdował się tam Snapdragon 835, który nawetw 2019 roku uchodzi za bardzo wydajny układ.

A może Google zaoferuje coś ekstra? Na szczegóły – na czele z wyceną – trochę sobie jeszcze poczekamy. Jeśli wierzyć najnowszym, plotkom, do pierwszych dni maja.

źródło: Slashgear

na zdjęciu głównym: Pixel 2 XL, fot: screen z oficjalnego sklepu Google