Grafen to przyszłość. Tworzywo może diametralnie odmienić rynek mobilny, jaki znamy od wielu dobrych lat. Wygląda na to, że z potencjału nowej technologii świetnie zdaje sobie sprawę Samsung, który już teraz myśli nad tym, jak zaprząc ją do pracy. I wiecie co? Być może ta melodia przyszłości nadejdzie już za rok.

Samsung Galaxy Note 10 z baterią z grafenu? To możliwe

Wypada rozpocząć tę historię od początku. A ten miał miejsce w listopadzie minionego roku. Wtenczas Samsung otrzymał patent na – w wielkim skrócie – zastosowanie grafenu w akumulatorach. Co ważne, ich pojemność ma być wyższa nawet o 45% względem standardowych ogniw litowo-jonowych, jakie znamy już od wielu dobrych lat.

W niespełna rok po uzyskaniu patentu, pojawiają się pierwsze informacje, wedle których producent z Korei Południowej dysponuje już gotowym rozwiązaniem, które ma zostać wdrożone w 2019 roku. Ogniwa tego typu mają ładować się zauważalnie szybciej, a na dodatek pobór mocy przez urządzenie ma być mniejszy. Oznacza to po prostu tyle, że na jednym cyklu ładowania smartfony powinny pracować odczuwalnie dłużej.

Na dziś dzień prawdopodobnym jest, że to właśnie Samsung Galaxy Note 10 będzie pierwszym urządzeniem w portfolio marki, który otrzyma akumulator wykonany w tej technologii. Czy będzie to jednocześnie pierwsza tego typu konstrukcja na rynku? Trudno w tej chwili zgadywać. Pewnym jest zaś to, że na grafen coraz to więcej firm będzie patrzało z coraz to większym zainteresowaniem.

źródło: Phonearena

na zdjęciu głównym: Samsung Galaxy Note 9, fot: własne