Huawei Y6 2018 był urządzeniem całkiem dobrym. Miałem z serią Y dłuższą styczność i – w swojej cenie – wywarła ona na mnie całkiem dobre wrażenie. Słowem, godnie reprezentowała niższą półkę średnią. Czy odświeżona wersja smartfona podąży ścieżką wyznaczoną przez poprzednika?

Po cichutku, bez rozgłosu…

Informacja o debiucie Huawei Y6 2019 pojawiła się w serwisie gsmarena, który z kolei wypatrzył urządzenie na oficjalnej stronie producenta. Specyfikacja techniczna smartfona nie porywa i – w przeciwieństwie do Y6 Pro – trzeba raczej rozpatrywać to urządzenie, jako produkt lokowany na najniższą półkę. Trudno bowiem o inne określenie smartfona, który w 2019 roku oferuje takie rarytasy jak 2 GB pamięci RAM. To naprawdę niedużo i trzeba to zaakcentować już teraz.

Sercem konstrukcji jest MediaTek Helio A22, a urządzenie – poza wzmiankowanymi już 2 GB RAM – oferuje też 32 GB na dane użytkownika wraz z możliwością dalszej rozbudowy przez slot microSD. Y6 2019 posiada spory, bo 6,09-calowy ekran, który pracuje w rozdzielczości HD+. Miłym akcentem jest także wsparcie dla certyfikacji TÜV Rheinland, która potwierdza, że smartfon umiejętnie ogranicza ilość światła niebieskiego, które może być szkodliwe dla użytkownika.

Za odsłonę multimedialną odpowiadać będzie pojedynczy, 13-Mpix aparat główny. Na froncie czeka na Was 8-Mpix kamerka selfie, a akumulator ma pojemność 3020 mAh. Pewnego rodzaju ciekawostką jest rezygnacja producenta ze skanera linii papilarnych. Szkoda, bowiem Huawei słynie z tego, że ich moduły działają niemal wzorowo. Urządzenie będzie dostępne w następujących wersjach kolorystycznych: Midnight Black (czarny), Sapphire Blue (niebieski) oraz Amber Brown. Ten trzeci wariant to ciekawe urozmaicenie, gdzie obudowa wykonana jest ze skóry ekologicznej.

Data wprowadzenia urządzenia na rynek oraz jego cena pozostają nieznane. Mając jednak na uwadze taką a nie inną specyfikację techniczną, spodziewamy się tego, że urządzenie nie przekroczy kwoty paruset złotych.

źródło: Gsmarena