Do tej pory linia Note była bardzo zachowawcza. Producent stawiał na wybrane funkcje wyróżniające kolejne notatniki, gdzie największym wyróżnikiem zawsze pozostawał rysik. Wygląda jednak na to, że idzie nowe. Plotki sugerują, że w tym roku być może zobaczymy mniejszą wersję Note’a.
O urządzeniu wciąż wiemy niewiele, ale źródło może uchodzić za „w miarę pewne”
Serwis źródłowy utrzymuje, że dwie wersje Note’a 10 będą dostępne na wielu rynkach, wliczając w to nasz rodzimy, europejski. Mówi się, że Samsung niedawno ogłosił, że zgłasza zapotrzebowanie na oddzielne zestawy części dla dziesiątych Note’ów. Urządzenie ma zadebiutować już w sierpniu, dlatego też pierwsze plotki o tej linii flagowców od Samsunga można już poważnie brać pod uwagę. Niestety, ale szczegóły projektu wciąż pozostają nieznane.
W kategorii pewniaków można rozpatrywać ekran z dziurką, najpewniej dokładnie taką samą, jak ta, którą producent zaimplementował w rodzinie S10. Samsung od lat działa według bardzo podobnego schematu, dlatego też ten element konstrukcji można brać jako pewnik. Nie byłbym też zdziwiony, gdyby pojawiło się wsparcie dla technologii HDR10+, ekran Dynamic AMOLED oraz matrycy pomocniczej NPU.
W tym roku firma znacząco przebudowała swoją ofertę flagowców. Do tej pory flagowe Galaktyki debiutowały w rozmiarze „zwykłym” oraz „plus”. Dopiero w 2019 roku firma pokusiła się o dodanie Galaxy S10e, czyli pewnego rodzaju budżetowego flagowca, który dodatkowo wyróżnia się płaskim wyświetlaczem. Kto wie, może producent zdecyduje się powtórzyć tę samą zagrywkę już jesienią? Jestem pewien, że taki „budżetowy Note 10” wzbudziłby na wielu rynkach spore zainteresowanie.
źródło: Thebell.co.kr
na zdjęciu głównym: Samsung Galaxy Note 9, fot:własne