Problemy Huawei. Firma może zostać odcięta od Androida i wielu ważnych podzespołów

Problemy Huawei. Firma może zostać odcięta od Androida i wielu ważnych podzespołów

Huawei był od pewnego czasu na fali wznoszącej. Wiele jednak wskazuje na to, że decyzja prezydenta Stanów Zjednoczonych może poważnie zakłócić plany chińskiego giganta. Czy Chińczycy mają jakiś plan B?


Wielka konfrontacja czy pokaz siły?

Informacja pojawiła się w sieci za sprawą Agencji Reuters. Ta – powołując się na źródła bliskie Google – poinformowała, że firma z Mountain View właśnie zakończyła partnerstwo z Huawei. Oznacza to, że przyszłe smartfony tego producenta nie będą zawierały dostępu do Sklepu Play ani usług Google. Co ważne, Android cechuje się otwartym kodem (AOSP), dlatego też Huawei będzie mógł zainstalować rzeczone oprogramowanie samodzielnie.

Zobacz: TOP 5 ciekawych smartfonów od Huawei

W ciągu kilkunastu godzin po publikacji Reutersa okazało się, że u podstaw decyzji leży wpisanie producenta na „czarną listę” importerów technologii ze Stanów Zjednoczonych. Później potwierdzono, że do Google dołączył jeszcze Qualcomm oraz Intel. W chwili obecnej nie wiadomo, jak zachowa się Microsoft, którego oprogramowanie jest zwykle preinstalowane w laptopach od Huawei. Można więc powiedzieć, że sprawa zdaje się być bardzo poważna.

Pojawiły się też obawy, jakoby decyzja Google mogła wpłynąć na już wprowadzone na rynek urządzenia od Huawei lub Honor. Na szczęście wątpliwości zostały szybko rozwiane przez Google, które za pośrednictwem oficjalnego konta platformy Android na Twitterze zabrały głos w przedmiotowej sprawie. W wielkim skrócie, już obecne na rynku urządzenia nadal będą cieszyć się pełnym wsparciem technicznym oraz usługami typu Play Protect:

Mówi się, że Chińczycy od pewnego czasu zakładali taki bieg zdarzeń, dlatego też wciąż mają podzespoły, aby zachować bieżącą produkcję urządzeń jeszcze przez jakiś czas. Huawei jest w o tyle dobrej sytuacji, że produkuje swoje autorskie procesory z rodziny Kirin. Można więc wysnuć domniemanie, iż smartfony zdołają jakoś się wybronić. Nieco gorzej rysuje się sytuacja rynku laptopów. Sytuacja wciąż jest rozwojowa. W chwili obecnej piłeczka jest po stronie Chińczyków, którzy muszą dokładnie zważyć swoje opcje i zdecydować, w jaki sposób odpowiedzą na decyzję Stanów Zjednoczonych.

źródło: Reuters, Android (na Twitterze)