Samsung Galaxy S9 Active, czyli flagowiec z mocną obudową i baterią. Kiedy debiut?

Samsung Galaxy S9 Active, czyli flagowiec z mocną obudową i baterią. Kiedy debiut?

Samsung pokazał nam w Barcelonie Galaxy S9 oraz większą i nieco lepiej wyposażoną wersję: S9 Plus. Wygląda jednak na to, że producent zdecyduje się jeszcze bardziej urozmaicić linię flagowców. Firma z Korei Południowej chce powalczyć o nasze serca i portfele niezłą baterią oraz niebagatelną specyfikacją techniczną.


Nie jest to pierwszy raz, kiedy Samsung puszcza oczko do sportowców. O ile sięgam pamięcią, gdzieś w zakamarkach magazynów wielu sklepów można było spotkać Galaxy S8 Active, a nieco wcześniej chociażby S7, również z dopiskiem „Active” w nazwie. Urządzenia te mają zwykle kilka charakterystycznych cech, które na dobrą sprawę pozwalają określić je mianem „flagowca po tuningu”. No bo jak inaczej opisać kilka prostych różnic, jakie one wnoszą?

Samsung Galaxy S9 Active zaoferuje dokładnie ten sam ekran, który odnajdziemy w zwykłej S-Dziewiątce. 5,8 cala, nominalna rozdzielczość QHD+ i pojedynczy moduł aparatu z mechaniczną zmienną przesłoną: 12 Mpx ze światłem F/1,5 lub F/2,4. Urządzenie jest też kalką Galaxy S9 pod kątem ilości pamięci RAM: 4 GB, a kolejne podobieństwa to naturalnie 64 GB pamięci na nasze dane. Zatem, gdzie te różnice, które argumentowałyby nowe nazewnictwo?

Fot: Gadgets.ndtv.com

Przede wszystkim, S9 Active ma cechować się wzmocnioną obudową. Niestety, na ten moment nie wiemy jeszcze, co dokładnie zamierza producent, jednak to musi być coś ekstra, zwłaszcza że dziewiąta Galaktyka w większości wykonana jest ze szkła. Druga różnica, to bateria. Producent zmieścił w urządzeniu ogniwo o pokaźnej pojemności wynoszącej aż 4000 mAh. To sporo. Pozwala to żywić nadzieję na całkiem niezłe czasy pracy smartfona.

Można gdybać nad dostępnością, bowiem widoczny na zdjęciu Snapdragon 845, to układ który firma z Korei Południowej instalowała poza Europą. Cieszą się nim posiadacze Galaktyk przykładowo ze Stanów Zjednoczonych. Zatem, albo S9 Active nie jest przewidziany dla Europy, albo trafi do nas wersja ze Snapem, co jest raczej niezbyt prawdopodobnym scenariuszem, albo firma ma w zanadrzu bliźniacze urządzenie z Exynosem 9810.

Data debiutu oraz wycena urządzenia pozostają nieznane. Nie wiemy też, czy smartfon będzie wizualnie różnił się w dużym stopniu od tego, do czego przyzwyczaił nas „zwykły” Galaxy S9. Na szczegóły trzeba jeszcze odrobinę poczekać, chociaż – szczerze mówiąc – nie jestem przekonany czy po tę wersję flagowca od Samsunga będą ustawiały się długie kolejki.

źródło: Gadgets.ndtv.com przez 9to5Google (Twitter)

na zdjęciu głównym: Samsung Galaxy Note 8