Skaner linii papilarnych nie jako wydzielona strefa na froncie lub pleckach, to marzenie branży mobilnej, która robi co może, aby przekuć te ambitne plany w rzeczywistość. Przejawiający ogromne zainteresowanie tą technologią Samsung zdaje się właśnie ważyć swoje wszystkie opcje. Wszak druga tura premier już za kilka miesięcy.

Trzeba tu rozpocząć od tego, że tego typu moduł na dobrą sprawę już powstał, za sprawą chińskiej marki Vivo, która zintegrowała skaner z wyświetlaczem w Vivo X20 Plus UD. Samsung najwyraźniej jednak zamierza podążać nieco inną drogą, dlatego też uparcie rozwija swój własny moduł, który pogodzi czujnik biometryczny z ekranem, który -najpewniej po raz kolejny – będzie bazować na matrycy AMOLED.

Koreański The Investor informuje, że Samsung Display, który od pewnego czasu mierzył się z tym zadaniem, przedstawił trzy bądź cztery główne koncepty, które będą teraz rozpatrywane i analizowane. Pewnego rodzaju ciekawostką, która może napawać nas optymizmem, jest przeświadczenie Samsunga o tym, że zintegrowany czujnik biometryczny przysłuży się także długości pracy urządzenia na jednym cyklu ładowania.

Rozmówca The Investor wyjaśnia przy okazji, że taki efekt firma zamierza osiągnąć nie poprzez jakieś własne, autorskie technologie, a poprzez zwykłe zwiększenie ilości miejsca na obudowie, które można przeznaczyć na baterię. Cieszy, że firma z Korei Południowej stale szuka sposobności ku powiększeniu baterii. Długa żywotność smartfona jest stale i niezmiennie bardzo mocno poszukiwaną przez użytkowników cechą.

Informację o wyborze Samsunga zweryfikuje tylko i wyłącznie czas. Najpewniej nie poznamy dwóch z trzech odrzuconych propozycji. Wypada zakończyć kwestią, która mimowolnie i tak pojawi się w chwili debiutu Note’a 9. Chodzi oczywiście o cenę. Mam nadzieję, że Samsung nie przeszarżuje i nie wywinduje ceny urządzenia zbyt mocno, tłumacząc się przy tym innowacyjnym, wkomponowanym w ekran, skanerem.

źródło: The Investor, PhoneArena

Na zdjęciu głównym, Samsung Galaxy Note 8