Huawei cieszy się w Polsce niesłabnącą popularnością. Producent przekonał do siebie wielu użytkowników zwłaszcza świetnej jakości aparatami, które potrafią wykonywać bardzo wysokiej jakości zdjęcia. Nie jest to jednak jedyny atut Huawei. Nad jakimi urządzeniami tej firmy warto zastanowić się jesienią 2019 roku?
Huawei Mate 20 Pro
Jeśli zależy Wam na doskonałych zdjęciach, a nie chcecie wydawać na urządzenie więcej niż~dwóch tysięcy złotych, to Mate 20 Pro jest opcją, którą zdecydowanie warto przemyśleć. Huawei wyposażył telefon w świetny aparat fotograficzny, który powinien zapewnić Wam świetne zdjęcia w każdych warunkach oświetleniowych, nawet w nocy. Do tego dochodzi ciekawa stylistyka i ekran z zagiętymi ramkami. Użytkownicy doceniają też baterię, która potrafi zapewnić bardzo dobre wyniki na jednym cyklu ładowania.
Huawei Mate 20 Pro kusi następującą specyfikacją techniczną:
- Ekran: 6,4 cala, OLED, pracujący w rozdzielczości 3120 x 1440 pikseli. Ekran ma zagięte ramki boczne,
- Procesor: Kirin 980,
- Grafika: Mali G76 MP12,
- Pamięć RAM: 6 GB,
- Pamięć na pliki użytkownika: 128 GB,
- Aparat główny: 40 Mpix (f/1.8) z kątem 77 stopni, 20 Mpix (f/2.2) z ultra szerokim kątem 107 stopni, 8 Mpix (f/2.4) teleobiektyw,
- Kamerka selfie: 24 Mpix (f/2.0),
- Dual SIM: tak (slot hybrydowy),
- Akumulator: 4200 mAh,
- Waga: 190 gramów.
Elementem kontrowersyjnym stale i niezmiennie pozostaje notch, którego – na szczęście – można wyłączyć z poziomu ustawień systemowych. Należy też odnotować, że możemy rozbudować dostępną na pliki pamięć dzięki wykorzystaniu slotu na kartę microSD. Mate 20 Pro kusi też zintegrowanym z ekranem skanerem linii papilarnych oraz dobrą relacją ceny do oferowanych możliwości. Mate 20 Pro często pojawia się w ofertach operatorskich, gdzie można dorwać go w niezłych promocjach.
Huawei P30 Pro
Najnowszy, najlepszy i najpotężniejszy w rodzinie „P” od Huawei. Za sprawą problemów z dostępnością Mate’a 30 Pro w Europie, żywotność tego urządzenia została nieco przedłużona. Głównym wyróżnikiem wciąż pozostaje „Tryb Księżycowy”, jednak gdyby nazywać rzeczy po imieniu, to trzeba by tutaj napisać wprost, że jest to jeden z najbardziej kompletnych telefonów do fotografii mobilnej, jakie można obecnie kupić. Oczywiście, jeśli możecie wybaczyć głośnik mono.
Specyfikacja techniczna P-trzydziestki Pro wygląda następująco:
- Ekran: 6,47 calowy OLED w formacie 19,5:9, FUll HD+ ze zintegrowanym skanerem linii papilarnych,
- Procesor: Kirin 980,
- Grafika: Mali G76 MP10,
- Pamięć RAM: 6/8 GB,
- Pamięć na pliki:128/256 GB,
- Kamerka selfie: 32 Mpix (f/2.0),
- Aparat: 40 Mpix (f/1.6) + 20 Mpix (szeroki kąt, f/2.2) + 8 Mpix teleobiektyw (f/2.4) + czujnik 3D ToF,
- Akumulator: 4200 mAh z szybkim ładowaniem 40 W
Warto docenić też Huawei P30 Pro za bardzo dobre zoptymalizowanie czytnika linii papilarnych, który został zintegrowany z wyświetlaczem. Dobre wrażenie zostawia też za sobą warstwa audio oraz kultura pracy urządzenia. Od momentu wyjęcia z pudełka czuć, że to flagowiec z krwi i kości. Tak samo jak w przypadku przytoczonego wyżej, Mate’a 20 Pro, wypada pochwalić akumulator, który potrafi wytrzymać z dala od ładowarki przez długi czas. Docenicie też certyfikację IP68 oraz obecność portu podczerwieni. Ot, flagowiec z krwi i kości.
Huawei P Smart 2019
Mocny, świetnie wykonany średniak, który nie kosztuje kroci to marzenie wielu osób, które szukają nowego smartfona. I wiecie co? P Smart 2019 spełnia zdecydowaną większość tych cech. Mamy tutaj spory ekran, który zdobi dyskretna „łezka”, a nie wielki, ściągający uwagę notch, dobry aparat oraz moduł NFC, który umożliwi Wam dokonywanie płatności zbliżeniowych. Należy odnotować, że w cenie zbliżonej do tysiąca złotych, NFC wcale nie jest czymś oczywistym. Tym większa pochwała wędruje na konto Huawei.
P Smart 2019 oferuje następujące podzespoły:
- Ekran: 6,21 cala w formacie 19,5:9 przy zachowaniu rozdzielczości Ful HD+,
- Procesor: Kirin 970,
- Grafika: Mali G51 MP4,
- Pamięć RAM: 3 GB,
- Pamięć na pliki użytkownika: 64 GB,
- Aparat główny: 13 Mpix (f/1.8) + 2 Mpix (f/2.4),
- Kamerka selfie: 8 Mpix (f/2.0),
- Akumulator: 3400 mAh,
- Waga: 160 gramów.
Huawei P Smart 2019 pracuje pod kontrolą Androida Pie z nakładką EMUI 9. Poza NFC czeka też na Was port słuchawkowy 3,5 mm oraz dwuzakresowe WiFi. Pewnym mankamentem zdaje się być zastosowanie przez firmę portu microUSB. To dość archaiczne rozwiązanie, które powoli wychodzi z użycia. Tym bardziej dziwi decyzja producenta o zastosowaniu tego standardu. Mimo wszystko, w tej cenie jest to świetne urządzenie, które może okazać się być hitem sprzedażowym.
Huawei P30 Lite
Najniżej lokowanym smartfonem z tegorocznej rodziny P30 jest właśnie P30 Lite. Wiele osób obawia się dopisku „Lite”, sądząc, że są to smartfony wybrakowane. Cóż, może i kiedyś coś było na rzeczy, jednak obecne są to dojrzałe, w pełni dopracowane produkty, które łączą atrakcyjny design z niezłą ceną i dobrze wyważonymi możliwościami. Jeśli chcielibyście dostać przedsmak posiadania tegorocznego flagowca od Huawei, to na pewno warto dać P30 Lite szansę.
Huawei P30 Lite oferuje:
- Ekran: 6,15-calowy, pracujący w rozdzielczości Full HD+ w formacie 19,5:9,
- Procesor: Kirin 710,
- Pamięć RAM: 6 GB,
- Pamięć na pliki: 128 GB z możliwością rozbudowy przez slot microSD o dalsze 512 GB,
- Aparat główny: 24 Mpix (f/1.8) + 2 Mpix + 8 Mpix,
- Kamerka selfie: 32 Mpix (f/2.0),
- Akumulator: 3340 mAh,
- Wsparcie dla dwóch kart SIM: tak,
- System operacyjny: Android Pie z nakładką EMUI 9,
- Waga: 159 gramów.
Jak możecie dostrzec, trudno tutaj zauważyć jakieś wielkie kompromisy. Powiem więcej, w tej klasie cenowej P30 Lite oferuje jeden z ciekawszych aparatów, jakie można odnaleźć na rynku. Do tego dochodzi nam sporo pamięci RAM i miejsca na dane, co również wielu z Was powinno sobie dość mocno chwalić. Osoby, które z różnych względów mają dwie karty SIM polubią telefon za wsparcie łączności Dual SIM. Nie sposób nie docenić też tego, że jest to po prostu urządzenie bardzo ładne, które szybko zapada w pamięć.
Huawei Y7 2019
Zestawienie zamykamy budżetowcem, który często przewija się w tanich ofertach abonamentowych operatorów. Z pewną satysfakcją, ale i wyrazami uznania skierowanymi w stronę Huawei, muszę stwierdzić, że seria Y bardzo mocno „wydoroślała” względem poprzedniej generacji. Trudno bowiem w innych kategoriach rozpatrywać bardzo przyjemny dla oka wygląd oraz więcej niż sensowną specyfikację techniczną.
Y7 2019 zaoferuje Wam takie podzespoły, jak:
- Ekran: 6,26 cala, HD+,
- Procesor: Snapdragon 450,
- Pamięć RAM: 3 GB,
- Pamięć na pliki: 32 GB z możliwością rozbudowy przez slot microSD,
- Aparat główny: 13 Mpix (f/1.8) + 2 Mpix (f/2.4),
- Kamerka selfie: 8 Mpix (f/2.0),
- Akumulator: 4000 mAh,
- Wsparcie dla dwóch kart SIM: tak,
- System operacyjny: Android 8.1 Oreo z nakładką EMUI (w chwili debiutu),
- Waga: 168 gramów.
Przekonuje mnie też to, że Y7 2019 jest wolny od notcha. Mamy tutaj naprawdę subtelną, ładnie wyglądającą „łezkę”, gdzie producent ulokował kamerę selfie. Akumulator zapewni Wam więcej niż dobre wyniki pracy na jednym cyklu ładowania, a dodatkowym atutem będzie całkiem nieźle grający głośnik mono. Żeby jednak nie było tak kolorowo, pamiętajcie o tym, że urządzenie może i poradzi sobie ze sporą częścią gier, jednak w dłuższej perspektywie czasowej raczej nie można nazwać Huawei Y7 2019 telefonem perspektywicznym, rozwojowym.