Wycieka (prawdopodobne) zdjęcie prasowe Xperii XZ3. Zaskoczenia nie ma, ale…

Wycieka (prawdopodobne) zdjęcie prasowe Xperii XZ3. Zaskoczenia nie ma, ale…

Sony od wielu lat tworzy smartfony niejako pod prąd, bardzo rzadko inspirując się przy tym rynkową konkurencją.  Ot, choćby podwójny moduł aparatu dopiero teraz, po kilku latach za branżą zdaje się wkraczać na salony. Inny przykład? Skaner linii papilarnych lub stereofonia. Zresztą, przykłady można mnożyć. Co jednak najważniejsze, zdaje się, że Japończycy po raz kolejny zagrają według swoich reguł.


Sony Xperia XZ3 to niemal kalka XZ2-jki

Pamiętacie jeszcze debiut Xperii XZ2? Powinniście, bowiem rzecz działa się na przełomie zimy i wiosny, więc stosunkowo niedawno. Sony pokazało wtedy nową bryłę urządzenia, ochrzczoną jako Ambient Flow. Ta konstrukcja zastąpiła wysłużony OmniBallance, który ujrzał światło dzienne wiele lat temu, gdy w sklepach można było nabyć takie urządzenia, jak Xperia Z1 czy Z2.

Przez te wszystkie lata firma z Kraju Kwitnącej Wiśni tylko i wyłącznie wprowadzała modyfikacje i usprawnienia do pierwotnie zaprezentowanej konstrukcji. Scenariusz zdaje się powtarzać w przypadku Ambient Flowbowiem przysłowiowych rewolucyjnych zmian, jak na lekarstwo. Powstaje tu pytanie, czy to źle, czy dobrze. Moim zdaniem, prawda leży po środku. Zaraz wytłumaczę Wam, dlaczego. najpierw zobaczcie rzekomą prasówkę, na której widać XZ3.

Sony Xperia XZ3 /Fot: mysmartprice.com

Zmiany względem XZ2 są po prostu kosmetyczne. Sony zrezygnowało przy tym z podwójnej matrycy głównej, którą dość niespodziewanie wdrożyło w XZ2 Premium – urządzeniu stosunkowo nowym, które zdaje się jednak stanowić tylko i wyłącznie ciekawostkę, dopełnienie portfolio, a nie jego filar.

Granie według swoich zasad ma także atuty

Część z Was powie, że (rzekoma) nowa Xperia jest nudna. Może i tak. Trudno doszukiwać się designerskich smaczków czy szokujących nowości. Ale są też atuty. Zwrócę Waszą uwagę tylko i wyłącznie na trzy rzeczy: niemal pewną stereofonię, w dużej mierze czystego, wolnego od znaczących modyfikacji Androida oraz wisienkę na torcie, a mianowicie brak Notch’a

Nie ukrywam, że zwłaszcza ta ostatnia cecha Xperii cieszy mnie szczególnie. Notch wyrasta na kolejną chwilową zachciankę, którą muszą mieć wszystkie inne firmy, bo tak postanowił zrobić ich rynkowy rywal. Sony nie obchodzi chwilowa moda, dlatego też „wcinka” najpewniej nie pojawi się w tegorocznym flagowcu. Myślę, że dla wielu z Was, to całkiem dobra wiadomość.

Nowa Xperia XZ3 ujrzy światło dzienne dosłownie za kilka dni, podczas targów IFA w Berlinie, które ruszają na początku września. Mimo „powtarzalności”, zwłaszcza w ujęciu designu, sądzę że jest na co czekać.

źródło: MySmartPrice.com, opr. własne

na zdjęciu głównym: Sony Xperia XZ2 Premium (fot: producenta)