Xiaomi najpewniej dołączy do grona firm, które zdecydują się wydać budżetową wersję smartfona, która będzie pracować na okrojonym Androdzie Go. Czy okrojony Android, to aby na pewno klucz do sukcesu?

Xiaomi Redmi Go nie będzie kosztować dużo

Przyznam uczciwie, w informacji źródłowej nie pada ani słowo o wycenie urządzenia, jednak wiele podpowiada logika. Przypomnę tylko, że Android Go, to dość znacząco okrojona wersja ekosystemu od Google. W wielkim skrócie, smartfon posłuży do sprawdzenia maili, kontaktu z bliskimi i – w wielkim uproszczeniu – to by było na tyle. Nie pogracie w rynkowe nowości, a wyniki z benchmarków raczej nie będą Was zachwycać. W zamian jednak zyskujemy bardzo atrakcyjną cenę tego typu konstrukcji. Prosta sprawa – skoro można zaoszczędzić na podzespołach, to cena końcowa spada.

Urządzenie zostało już zatwierdzone przez FCC (Federalną Komisję ds. Komunikacji) w Stanach Zjednoczonych. Tak samo, jak w EEC oraz Rosji. Urządzenie skrywa się pod kodową nazwą M1903C3GG. Nazwę poznaliśmy jednak dopiero dzięki singapurskiej certyfikacji IMDA. Okazuje się, że tak na dobrą sprawę nie wiemy o tym urządzeniu zbyt wiele, jednak do sieci zdołało wyciec kilka smaczków, o których opowiem Wam w kolejnym akapicie.

Spodziewamy się, że Xiaomi Redmi Go będzie wspierać obsługę dwóch kart SIM. Certyfikacja FCC potwierdza, że Redmi Go będzie zgodny ze standardem Bluetooth 4.2 oraz WiFi 2.4 GHz. Wiemy też, że urządzenie powinno zaoferować ekran o przekątnej zbliżonej do 5,9 cala, najpewniej w formacie 18:9. Urządzenie może mieć 1 GB pamięci RAM, a serwis źródłowy sugeruje, że za zdjęcia będzie odpowiadał pojedynczy moduł aparatu głównego.

W chwili obecnej nie znamy szczegółowej specyfikacji technicznej. Nie wiemy też nic o cenie oraz rynkach, na jakich Xiaomi Redmi Go powinien pojawić się w sprzedaży. Szczerze mówiąc, nie spodziewałbym się jednak tego, że smartfon zawita do oficjalnej dystrybucji w Polsce.

źródło: nashvillechatterclass.com

na zdjęciu głównym: Xiaomi Redmi 6A, fot: własne